Ach te Bieszczady

Trzeba przyznać, iż 3 dni w Bieszczadach będą mile wspominane gdyż wyznaczone trasy w większości obejmowały teren i poznaliśmy piękno tego regionu …

Dzień pierwszy to etap do źródeł Sanu oraz taras widokowy z którego można obserwować żubry. Start oczywiście w m. Muczne, po zakończonym rajdzie przenosimy się do Bukowca. Atrakcją na pierwszej trasie  jest Zagroda Żubrów, my korzystaliśmy z tarasu widokowego, czas mieliśmy napięty więc nie udało się ich zobaczyć ale następnym razem poczekamy … Kwintesencja wycieczki – źródła Sanu, tutaj też dotarli nasi koledzy z PTTS „Beskid Śląski” z Czech.

Dzień drugi bardzo wymagający ale warto było bo oprócz dzikości Bieszczad mieliśmy możliwość zwiedzić Muzeum Bojków w Zatwarnicy. Muzeum powstało jako Izba historyczno – regionalna, nosi nazwę Ekomuzeum „W krainie Bojków”.  Inną atrakcją był też rezerwat Hulskie i podziwianie piękna przyrody ukrytego wśród ścieżek Bieszczad z dala od siedlisk ludzkich.

Dzień trzeci to Sine Wiry i oczywiście nowa trasa w terenie. Rano pożegnaliśmy kolegów z Czech i ruszyliśmy ku przygodzie. Rezerwat Sine Wiry znajduje się na obszarze nieistniejących już wsi Łuh, Zawój i Polanki i został utworzony, aby zachować unikalne cechy krajobrazowe i przyrodnicze tego terenu.  To co piękne pozostanie w naszej pamięci. Ja osobiście dorosłem do nowego roweru, tym razem MTB.

Na zakończenie dodam, iż gościliśmy kolegów z PTTS „Beskid Śląski” z Republiki Czeskiej z którymi razem pokonywaliśmy trasy położone w Bieszczadach.

 Dzień pierwszy

 Dzień drugi

 Dzień trzeci

 

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz