Po śniegu na kolcach
Aura zaczyna się zmieniać i zanim wyskoczył plus na temometrze to zrobilem sobie traskę. Niby nic takiego bo Lisia Góra ale Ci co tam jeżdżą i nie asfaltem to wiedzą o czym piszę. Frajda z jazdy w takim śnieżnym terenie to sama w sobie przygoda i to pod nosem bo… Continue reading