nie rowerowo a rokowo

Nie rowerowo ale rokowo zakończył się czwartkowy wieczór. Udałem się na koncert legendarnej polskiej hard rockowej grupy Mr. Pollack założonej w Mielcu przez braci Jacka i Grzegorza. Nieco się spóźniłem więc myślałem, iż będzie problem aby dostać się na koncert który odbywał się w The Jameson Pub w Rzeszowie. Cóż i tu nastąpiło pierwsze zdziwienie niewielka liczba fanów nie wypełniła nawet klubu więc zająłem dogodne miejsce by zobaczyć wirtuoza gitary w akcji. Koncert podzielony był na dwie części jak to w pubie bywa … Zespół zaprezentował materiał z nowej płyty która niebawem ma się ukazać na polskim rynku. Sięgnął również do sztandarowych hitów, nie zabrakło świetnie wykonanych coverów, lecz ja przyszedłem na koncert by usłyszeć „Lot trzmiela” i doczekałem się … Drugie zdziwienie to spotkałem Agatę cóż może w tym nie było by nic szczególnego ale Agata przyjechała na koncert rowerem. Mnie by to do głowy nie przyszło ale można … można …

Tak jak w zapowiedzi na fb zespół po koncercie umożliwił zakup płyt i można było zdobyć podpis na CD. Trzeba powiedzieć, że w Rzeszowie się dużo dzieje …

 

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz