Nie ma jak w Skrzyszowie

Już kilka postów z Rajdu Ludzi Pracy sie ukazało, przyszedł czas aby kilka słów skreślić o tym wydarzeniu. Perfekcyjna organizacja oraz determinacja organizatora pozwoliła aby impreza się odbyła. Do startu nie było pewnej informacji czy poprzez aurę rajd nie zostanie odwołany. Mieliśmy duże szczęście i trafiliśmy w okienko pogodowe czyli praktycznie bez deszczu pokonaliśmy trasę rajdu. Ze względu na pogodę organizator podjął decyzję o skróceniu trasy i tak zamiast do Cyziówki zawitaliśmy do Kamionki gdzie tradycyjnie posiliśmy się pomidorówką. Każdy dostał dokładkę …

Następnie malowniczą trasą wśród lasów, pól i łąk dotarliśmy na metę do Skrzyszowa. Tutaj organizator przygotował szereg atrakcji – zawody sportowe jak również przygodę kulinarną. Rajd został oficjalnie rozwiązany, a ostatnim punktem była zabawa integracyjna. Jak co roku nikt nie opuścił integracji i wszyscy wspaniale się bawili.

Atmosfera tego miejsca ale również doskonała organizacja sprzyja aby brać rowerowa dobrze się czuła. Dodam tylko, iż od strony technicznej trasę rajdu zabezpieczały dwa Stowarzyszenia: RTR i PKTR „Leliwa”