Trzy dni w Czechach

Przedstawiciele RTR udali się do Bystrzycy w Czechach na zaproszenie PTTS Beskid Śląski by wziąć udział w rajdzie „Rowerem do Ostrawy”. Pierwszy dzień to przejazd z Rzeszowa do Bystrzycy i aklimatyzacja. W sobotę rano zaczęliśmy się rozjeżdżać. Nieopacznie wybrałem na trening „Klasyk Bystrzycki” z niezłym podjazdem a w końcówce około 20% na które tylko Bodzio się załapał ale nie włączył GPS i zapis trasy skończył się tam gdzie my stanęliśmy … Popołudnie również było aktywne tym razem pojeździliśmy z Robertem po bocznych drogach i bezdrożach. Pomysł był by zaliczyć tzw. „Trójstyk” czyli miejsce gdzie schodzą się trzy granice państwowe lecz pogoda pozbawiła nas złudzeń … Zrobiliśmy małe rozpoznanie wokół Bystrzycy a może i dalej … Wieczorem spotkaliśmy się by porozmawiać o planach w sezonie 2020 oraz udziale kolegów z Czech w Rajdzie Pokoju szlakiem Green Velo.

Niedziela, skorzystaliśmy z połączenia kolejowego by dotrzeć do Czeskiego Cieszyna gdzie organizator rajdu przewidział start. Wykorzystując infrastrukturę ścieżek rowerowych wyjechaliśmy z miasta na trasę. To co na nas zrobiło wrażenie to porządek na ulicach, parkach oraz wokół domów – bez względu czy to miasto czy to wioska. Inne wrażenia przyniosła okoliczna przyroda i krajobraz. Ścieżki rowerowe w Ostrawie położone są wzdłuż rzeki, w niewielkich dla rowerów odległościach usytuowane są gospody i miejsca odpoczynku dla turystów i lokalnej społeczności. Druga myśl jak mi przyszła do głowy obserwując ludzi na plaży, kąpiących się to co ja robię w taki upał na rowerze … Oczywiście jeżdżę …

Polecam opis rajdu autorstwa Roberta, jest dokładniejszy oraz ukazał się w miejscowym czasopiśmie. Link do artykułu: https://glos.live/Sport/detail/Rowerem_do_Ostrawy/0

Klasyk Bystrzycki

 Popołudniowy trening (nie dotarliśmy do „Trójstyku”)

 Rowerem do Ostrawy

Zapraszamy więc członków i sympatyków RTR do odwiedzenia Czech w przyszłym sezonie.

 

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz