Przyszedł czas na kolce …

Kilka słów o jeździe podczas aury zimowej. Zazwyczaj jeździmy zimą korzystając z innego bieżnika czyli wymiana opon. Ja poszedłem dalej i zaryzykowałem jazdę na kolcach. Wybrałem „100” ponieważ wspomagają jazdę w terenie ale również świetnie spisują się na asfalcie. Warunek wartswa śniegu gdyż szczególnie jazda po asfalcie bez nawierzchni śniegowej przyczynia się do szybszego zużycia opon z kolcami.

Dlaczego zdecydowałem się jeździć zimą na kolcach – ze względów bezpieczeństwa. Bardzo dobra przyczepność do podłoża w tym lodu. To podstawowa cecha która zdecydowała iż wybrałem taki wariant opon na zimę. Być może nie są one tanie lecz zdrowie i bezpieczeństwo stawiam na pierwszym miejscu. Amatorom jazdy w terenie polecam „200” i „300” które zapewnią przyczepność do podłoża w trudnych warunkach zimowych. Jednak jazdy po gołym asfalcie nie polecam.

Jak jestem przygotowany do zimy – mam dwie pary kół (z kolcami i bez) czyli poprostu zmieniam w zależności od aury. Aby jednak jeździć w zimie należy zainwestować w odzież termiczną, kurtki, buty. Szeroki wybór asortymentowy pozwoli każdemu dopasować wyposażenie do posiadanych środków finansowych. Polecam odwiedzić sklep rowerowy NSB Sport Serwis (lokalizacja: Rzeszów, ul. Fredry 8) gdzie w miłej atmosferze oraz przy fachowym doradztwie sprzedawców w sposób profesjonalny można dobrać asortymenty niezbędne podczas jazdy zimą.

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz